Kiedy byłem młodszy moja mama często kazała mi oglądać różne "Sprawy dla reportera" i inne takie, żeby zobaczyć jak inni mają gorzej. Chodziło jej o to zapewne, żeby docenić co się ma i pamiętać o innych, pomagać w miarę możliwości. Ostatnio zaciekawił mnie jeden reportaż w programie na jednej z komercyjnych stacji, gdzie ukazano jak zawsze chwytającą za serce historię pewnego małżeństwa na wczasach w Egipcie.
Szary Barwny Facet
piątek, 15 marca 2013
piątek, 1 marca 2013
Duże dzieci czy wiecznie młodzi?
Dzisiaj zdarzyło mi się być u znajomego ze studiów, który jest szczęśliwym posiadaczem konsoli Playstation 3. Graliśmy prawdopodobnie cztery godziny, jednak nie jestem pewny, szczęśliwi czasu nie liczą. Wróciłem do domu, otworzyłem sobie piwo (w końcu piąteczek) i jakoś mnie naszło na rozmyślanie, czy przystoi grać na konsoli.
Sprawa niby błaha, w końcu konsole jak wiele innych elektrycznych urządzeń są przeznaczone dla ludzi. Jestem człowiekiem więc mogę ją używać :) Jednak pewne wątpliwości naszły mnie, kiedy grając kiedyś w Bohatera Gitary (Gitarowego Bohatera?) wszedł do pokoju mój ojciec.
Sprawa niby błaha, w końcu konsole jak wiele innych elektrycznych urządzeń są przeznaczone dla ludzi. Jestem człowiekiem więc mogę ją używać :) Jednak pewne wątpliwości naszły mnie, kiedy grając kiedyś w Bohatera Gitary (Gitarowego Bohatera?) wszedł do pokoju mój ojciec.
niedziela, 24 lutego 2013
Czas na wpis
Witajcie.
Czas leci, od założenia bloga minęło sporo czasu. Zanim go założyłem słuchałem wiele pozytywnych opinii na temat prowadzenia bloga, o ludziach komentujących, czy nawet o korzyściach pojawiających się kiedy blog stanie się popularny. Jest jednak pewien problem, który chciałbym poruszyć właśnie w tym wpisie.
Czas leci, od założenia bloga minęło sporo czasu. Zanim go założyłem słuchałem wiele pozytywnych opinii na temat prowadzenia bloga, o ludziach komentujących, czy nawet o korzyściach pojawiających się kiedy blog stanie się popularny. Jest jednak pewien problem, który chciałbym poruszyć właśnie w tym wpisie.
sobota, 2 lutego 2013
A kim Ty jesteś?
Na pewno odwiedzający zauważą moje imię i nazwisko.
Wyszedłem z założenia, że nie ma się co ukrywać, chociaż bez bicia się
przyznaję, że jakbym znalazł opcję ukrycia chociaż nazwiska, pewnie bym z niej
skorzystał.
piątek, 1 lutego 2013
Początek
Witajcie wszyscy zbłąkani, którzy jakimś sposobem trafili na
tę stronę.
Chciałbym podzielić się z Wami na początku dlaczego blog ten
powstał, dlaczego się tak nazywa i dlaczego miałby istnieć, mam nadzieję
niekrótko.
Subskrybuj:
Posty (Atom)